Nieśmiały niegdyś Piotr występuje publicznie przed Sanhedrynem, gdyż stawiane są mu poważne zarzuty. Tak naprawdę grozi mu podobny los jak jego Nauczyciela, jeśli nie przestanie rozgłaszać zmartwychwstania Jezusa. Czego obawia się arcykapłan? Czy Ten, który odpuszcza grzechy Izraela, a którego widzieli niedawno ukrzyżowanego może jeszcze zaszkodzić? Dlaczego nauczanie w TO IMIĘ może „ściągnąć na nas krew”?